Profil użytkownika Kisiel
Przyjemne i proste, nie wymagające intelektualnego wysiłku oderwanie od rzeczywistości. Wykapana matka (tzn. pierwowzór, tzn. książka - przyp. aut.).
W latach 90., dla ówczesnych dzieciaków - do których z dumą należę - film ciekawy zarówno od strony fabuły i akcji, jak i realizacji. Z biegiem czasu - przynajmniej w moim przypadku - sentyment zanika; a po 16 latach od powstania tego filmu świat współczesnego dziecka powoduje, iż "Jumanji" odchodzi w zapomnienie. Największym plusem z mojej obecnej perspektywy jest aktorstwo. Robin - choć podejmował się czasami okropnych ról - zawsze coś wyciągnie, nawet z najbledszej postaci.
Wpisujcie miasta!
"Labirynt Fauna" - tym razem stricte na temat filmu (Kisiel)
"Labirynt Fauna" - tym razem stricte na temat filmu (Kisiel)
zły i ZŁY Porucznik (Kisiel)
zły i ZŁY Porucznik (Kisiel)
zły i ZŁY Porucznik (Kisiel)
zły i ZŁY Porucznik
Labirynt fauna (2006)
Alchemia zaprasza na dzień kobiet, a Filmaster ma dla Was konkurs
Pół serio o epidemii, czyli zostawcie Fauna w spokoju (Kisiel)
Pół serio o epidemii, czyli zostawcie Fauna w spokoju (Kisiel)
Labirynt fauna (2006)
Po spojrzeniu na sam plakat przypomniały mi się takie wersy, chyba z Brodskiego:
"...Tej, której wzrok się oparł na Gitarze/ gryf przypomina pukiel włosów gęstych...". Świetne zdjęcie - klasyczne.
Tyle hałasu o dywan; i świetna kreacja Bridges'a jako Lebowskieg'o. Jeden z moich ulubionych szczegółów: Lustro stylizowane na okładkę... TIMES'a, jeśli dobrze pamiętam.